Okazuje się, że każde dziecko spędza przed komputerem nawet 2 godziny dziennie. W tej sytuacji rodzice powinni natychmiast wdrożyć e-dyscyplinę. Nie chodzi tu o całkowity zakaz korzystania z tego rodzaju sprzętu, ale o jego ograniczenie. Fakt, że najmłodsi powinni poznawać nowe technologie, bo przecież korzystanie z komputera jest dzisiaj normą. Nie można doprowadzić jednak do uzależnienia od elektroniki. Komputer jest niestety doskonałym zabijaczem czasu. Szybko sprawia, że dziecko zamiast biegać po podwórku z rówieśnikami, zamyka się w swoim pokoju i godzinami gra w gry.
Nie da się ukryć, że winą za takie zachowanie dzieci obarcza się rodziców. To przecież oni dostarczają komputer i nie wyznaczają limitów jego użytkowania. Pamiętajmy jednak, że formy spędzania wolnego czasu można w dowolnym czasie zmienić. Nie obiecujemy, że spacer po lesie będzie od razu wielką atrakcją dla dziecka, które do tej pory przez większość dnia przenosiło się do wirtualnego świata kolorowych gier. Są jednak i takie atrakcje, które pozwolą najmłodszym zapomnieć o komputerze. Z całą pewnością warto je czym prędzej wdrożyć do codziennego życia całej rodziny.
Przeczytaj także: Jak zrobić lody w domu?
Należy postawić na inne zainteresowania dziecka. Taniec, sztuki walki, malarstwo, gry planszowe, a może wspólne gotowanie albo jazda na rowerze? Rodzice powinni każdego dnia proponować taką formę rozrywki, która podoba się dziecku. Dzięki temu choć na chwilę oderwie się ono od komputera. Wiadomo przecież, że najmłodsi zasiadają przed monitorem najczęściej w obliczu nudy. Później nie potrafią już nawet zająć się czymkolwiek innym, bo uznają, że to właśnie komputer jest dla nich najlepszą formą spędzania wolnego czasu.
Zapewnijmy też dziecku czas poza domem. Wycieczka do ogrodu botanicznego, sala zabaw albo oceanarium to doskonałe pomysły, dzięki którym maluch dostrzeże, że świat nie kręci się tylko wokół komputera. Co ciekawe, wiele z takich obiektów nie pozbawia najmłodszych obcowania z nowoczesną technologią. Przykładem może być choćby sala zabaw, na której znajduje się nowoczesne wyposażenie. Dostępne tam atrakcje, takie jak konsole do gier albo interaktywna podłoga zawsze łączą jednak zabawę z edukacją i rozwojem dziecka. Nie zawsze więc sprzęt elektroniczny jest gadżetem, który nic nie wnosi do życia dziecka. Należy tylko dobierać go odpowiednio, zwracając przy tym uwagę na korzyści płynące z jego użytkowania.
Interesują Cię fajne zabawki dla dzieci? Zerknij tu: https://raczkujemy.pl/zabawki-sensoryczne/
Co liczy się najbardziej? Budowanie rodzinnych więzi. Jesteśmy przekonani, że każde dziecko wybierze wspólną zabawę na świeżym powietrzu z rodzicami aniżeli samotne siedzenie przed monitorem komputera. Specjaliści potwierdzają zresztą, że dzieci włączają komputer wtedy, gdy nie zapewni im się innej aktywności. Rodzice sami podsuwają im nierzadko ten sprzęt po to, by mieć nieco spokoju. Jest to zrozumiałe i nie należy mieć z tego powodu wyrzutów sumienia. Ważne jest jednak, by robić to z umiarem. Można wydzielić dziecku czas, jaki może spędzać przed komputerem – na przykład tylko w weekendy. 2 godziny każdego dnia to zdecydowanie zbyt dużo. Pamiętajmy też o nadzorowaniu stron internetowych, z których korzysta maluch.
